Jak łatwo przewidzieć, ceny
noclegów w sezonie narciarskim zależą od nasilenia ruchu turystycznego w danych
tygodniach. Podobnie jest z karnetami: mamy sezon wysoki, niski i terminy
promocyjne. Najdrożej jest na święta, w sylwestra i w lutym. Przez większość
grudnia i po połowie marca ceny spadają, niekiedy znacznie. Wyobraźmy sobie
teraz sytuację, w której 7 noclegów w hotelu kosztuje np. 420 euro (Włochy, oficjalne
ceny za średniej klasy hotel niedaleko wyciągów, śniadania i obiadokolacje).
Wyobraźmy sobie, że dzieje się to w lutym, a więc ceny za karnet są wysokie. W
Val di Sole skipass Super Skirama
kosztuje 235 euro. Za pakiet 7 noclegów+skipass zapłacimy 655 euro. A teraz
załóżmy, że ten sam skipass kosztuje 110 euro a noclegi nie, 60 lecz 44 euro za
noc. Za pakiet z karnetem zapłacimy 418 euro, czyli mniej niż sam hotel w
sezonie. Dołóżmy do tego taki bajer, że karnetów nie odbiera się w kasie, ale
wręcza nam je hotelarz (lub biuro) i nie ma na nich wydrukowanej ceny. Oto
recepta na free ski w wydaniu Val di Sole. Czyż nie wygląda na to, że skipass
dostaliśmy gratis?
Niezależnie od tego jak to działa, terminy free ski, czy to te na początku grudnia, czy te z końca marca, są bardzo korzystną opcją. W opisanym powyżej przypadku jesteśmy 235 euro do przodu.
Niezależnie od tego jak to działa, terminy free ski, czy to te na początku grudnia, czy te z końca marca, są bardzo korzystną opcją. W opisanym powyżej przypadku jesteśmy 235 euro do przodu.
A jak wygląda free ski w innych dolinach alpejskich? Ciekawy jest
przypadek obszaru Dolomiti Superski (Val
Gardena, Val di Fiemme, Val di Fassa, Plan de Corones, Alta Pusteria, Alta
Badia, w sumie 12 ośrodków). Stosowane w tych regionach przed- i posezonowe
promocje opierają się na zasadzie 5=6,
czyli za 6 dni jazdy płacimy tyle, co za 5. Czasami niektóre z hoteli oferują 7
noclegów w cenie 6. Nasze korzyści są w tym przypadku niewiele mniejsze niż w Val
di Sole. W Val di Fiemme za skipass na całą dolinę zapłacimy nie 163, ale 142
euro (stawki za 6 i 5 dni w grudniu). Dla porównania cena w lutym wynosi 204
euro. Do tego możemy znaleźć hotel (przykład realny: *** z basenem, 3 km od
stoków, śniadania i obiadokolacje), w którym zostaniemy skasowani tylko za 6, a
nie 7 noclegów: 348 zamiast 406 euro. Za
całość z karnetem zapłacimy zatem 490 euro. Dla odmiany, w wysokim sezonie (np.
5 luty) 7 noclegów z karnetem będzie nas więc kosztować 666 euro. Nasz zysk
przy wyjeździe w grudniu wyniesie zatem 176 euro. Karnet jest niemal „gratis” J. Niestety, nie tak
łatwo znaleźć hotel z formułą 5=6.
Gdybyśmy jednak w powyższych
obliczeniach nie porównywali cen grudniowych z tymi z lutego, tylko oficjalne
grudniowe do promocyjnych grudniowych, to żadną miarą gratis nam nie wyjdzie.
Można powiedzieć, że choć ceny na free ski są faktycznie dużo korzystniejsze
niż w sezonie, to koncepcja darmowego karnetu jest bujdą na resorach. A że
oszczędzić można 100 lub więcej euro na osobę to inna sprawa.
Czasem zdarzają się dużo większe
okazje, szczególnie w droższych hotelach. Jest to pole do popisu dla biur
podróży, które zapewniając hotelarzowi dużą ilość klientów w niższym sezonie,
mają pozycję do skutecznego prowadzenia negocjacji, aż do uzyskania bardzo
korzystnej ceny. Ogólnie terminy free ski to okres, w którym klient decydujący
się na samodzielną, bezpośrednią rezerwację w hotelu zapłaci najczęściej bardzo
podobną cenę jak w biurze podróży, a w części przypadków samodzielna rezerwacja
wyjdzie nawet drożej. Dociekliwym proponuję sprawdzić dla przykładu ceny takich
hoteli jak Bes w Claviere, La Torre w Sauze d’Oulx (obydwa w regionie Vialattea),
Medil lub La Madonnina w Val di Fassa: najpierw na stronach Wygoda Travel, a
potem na oficjalnych stronach hoteli (łatwo wygooglać).
Kiedy indziej napiszę jeszcze
trochę o absurdach związanych z free ski.
Szkoda, że Austriacy jeszcze nie wpadli na ten pomysł, mają też fantastyczne stoki, ale jeśli chodzi o ceny, mają nas, klientów, w odwłoku....
OdpowiedzUsuńNo patrzcie,a ja całe życie wierzyłem w karnet gratis :-(
OdpowiedzUsuńw bad mitterndorf (austria) w marcu sa 2 tygodnie gdzie skipass i 50% w termach (a maja 2) sa gratis jezeli zostajemy na 6 dni
OdpowiedzUsuń